„Dziady" to ostatnie ogniwo trzyczęściowego projektu romantycznego, zrealizowanego w ostatnich latach w TPB przez Pawła Wodzińskiego. Spektakl jest próbą "odzyskania" i racjonalizacji narracji romantycznej, przez wiele dziesięcioleci manipulowanej i wulgaryzowanej, wykorzystywanej do dziś doraźnie przez polityków, kościół katolicki, a także przez rynek i media, środowiska tworzące na jej bazie nowe wersje starych mitologii. Interpretacja Pawła Wodzińskiego wychodzi poza schematy patrzenia na tekst „Dziadów" Mickiewicza w kontekście śmierci, żałoby i martyrologii narodowej. W bydgoskiej inscenizacji to sztuka o budowaniu wspólnoty i wzmacnianiu własnej tożsamości, to przepełniona wściekłością i gniewem opowieść o scalającej zmarginalizowane społeczności mocy rytuału. Intencją twórców było ironiczne i krytyczne przyjrzenie się tekstowi, zdjęcie z niego narosłych, banalizujących interpretacji, a także zwrócenie uwagi na to, że „Dziady” nie są jedynie tekstem literackim, ale całościowym projektem tożsamościowym, który może budzić dziś rozmaite wątpliwości.
W świetnych bydgoskich „Dziadach” Wodziński pyta o racje wściekłych i wykluczonych - Łukasz Drewniak, Przekrój